Mateusz Klinowski » dowiedz się więcejDziałania » dowiedz się więcejPrzetargi

Miejskie parkingi sporo zarobiły

Działania Przetargi

„Nie potrafi zarządzać dwoma płatnymi parkingami, jak więc może zarządzać miastem?” To o mnie. A jak jest naprawdę? Spójrzmy na liczby.

Polityka parkowania w mieście będzie przedmiotem dużej reformy, ale jeszcze nie teraz (nie mamy pieniędzy, żeby ją przeprowadzić w tym roku). Wprowadzimy parkomaty, powstanie jeden duży parking miejski przy obwodnicy, parkingi w centrum znikną i zamienią się w skwery. Jednak póki są parkingami, chciałem, aby dla Gminy zarabiały. Pomimo perturbacji zdanie dość dobrze się udało.

Oto dochody gminy w kolejnych latach z parkingu na pl. Kościuszki. Parking prowadzili nasi pracownicy gospodarczy, których pracę zweryfikowałem negatywnie zaraz po objęciu urzędu burmistrza (jednego pracownika zwolniłem nawet dyscyplinarnie za kradzież). Koszt etatów na każdym z parkingów to ok. 75000 zł rocznie. Zatem, aby określić roczny dochód Gminy Wadowice z parkingów, należało pomniejszyć przychód o tę właśnie kwotę. Diagram przedstawia dochód kolorem zielonym, koszty pracowników kolorem żółtym.

parking kościuszki

W kwietniu 2015 roku oba parkingi przejął dzierżawca płacąc wylicytowany czynsz. Zauważmy, że od tego momentu dochód gminy zaczął równać się przychodowi, ponieważ Gminie odpadły koszty utrzymania pracowników. Jednak finalnie dzierżawca nie uregulował wszystkich należności i są one obecnie od niego egzekwowane – z odsetkami. Stąd część dochodu zaznaczyłem na czerwono (jeszcze nie wpłynęła). Ale mimo to, wykres nie pozostawia złudzeń – dochody z parkingów wzrosły wielokrotnie! 

Na marginesie, wysokość niezapłaconych należności wynika z opieszałości sądu, ale to inny temat (na pomoc wymiaru sprawiedliwości Gmina nie może liczyć, o czym się już w ciągu mijającego roku kilkukrotnie przekonałem – rację mają ci, którzy uważają, że państwo to istnieje tylko teoretycznie).

Dokładnie to samo nastąpiło w przypadku drugiego płatnego parkingu:

wpływy parking trybunalska

Jak widać, dochód gminy w 2012 roku był nawet ujemny! Dzisiaj jest mocno na plusie. Zwłaszcza tutaj widać, że w niecały rok (od kwietnia!) parking ten zarobił dla Gminy wielokrotnie więcej, niż przez kolejne lata burmistrzowania Ewy Filipiak razem wzięte!

Oczywiście możemy nadal pokrzykiwać, że teraz „jest chaos”, bo parking raz jest w dzierżawie, potem jest za darmo, a potem znowu ktoś go dzierżawi, że są zaległości w płatnościach itd. Tylko chaos jest wynikiem nierzetelności dzierżawców, na którą nie miałem niestety żadnego wpływu.

Tutaj jeszcze zestawienie dochodów Gminy z tych dwóch parkingów – dla jasności. Ostatnia pozycja (2015 +) pokazuje dochody łącznie z niezapłaconymi zaległościami:

zysk z parkingów

Jest jeszcze temat nieszczęsnego parkingu przy Restauracji Ogrodowa. Dzięki nagłośnieniu przeze mnie afery z jego dzierżawą bez przetargu (RIO skierowało w tej sprawie zawiadomienie przeciwko Ewie Filipiak do prokuratury) w 2012 roku stawka wzrosła ze skandalicznej 1,05 zł na 5 zł za m2 (netto). Oznaczało to wzrost o 500%! Portal Wadowice24 nie brał wtedy “krzywdzonych dzierżawców” w obronę, choć jego właściciel z asystenta „gnębiącej” ich burmistrz sam stał się ich pracownikiem. Dzisiaj red. asystent Płaszczyca dramatycznie pisze o podwyżce o 100%, której jego pracodawca restaurator nie jest w stanie zapłacić. Problem w tym, że nadal jest to stawka śmiesznie niska, w porównaniu do naszych pozostałych parkingów.

Oto, jak kształtowała się jej wysokość w porównaniu do wylicytowanych stawek w przetargach na parkingach podobnie położonych:

stawki czynszów 2

Jest dla mnie oczywiste, że takich rozbieżności w stawkach nie mogłem tolerować, bowiem narażało mnie to na zarzut niegospodarności. Niestety, choć zaproponowałem niewielką podwyżkę do wysokości 10 zł/m2, dzierżawcy nie zgodzili się na kontynuowanie dzierżawy. Ich prawo.

Dzisiaj zapewniają mnie, że parking chętnie by znów dzierżawili, tylko, że mleko już się rozlało. Nastąpiła komedia z donosami, wymyślaniem katastrofy z przewróconym płotem (karetka nie interweniowała, jak donosił portal Wadowice24, żadne auto nie zostało rozbite) i zamknięcie parkingu przez PINB-ud, który uznał, że stanowi on budowlę zagrażającą życiu i zdrowiu, bo źle (o 1 cm!) wyrysowano na parkingu linie (PINB  zmierzył je „po swojemu”).

Oczywiście dzisiaj nikt nie pamięta, że parking przy Ogrodowej przez wiele lat działał bez pozwolenia na użytkowanie, podobnie jak sama restauracja. PINB wtedy nie reagował. Kar nie naliczano, aż wreszcie uległy przedawnieniu. Jednak kiedy udostępniliśmy parking za darmo dla mieszkańców, posypały się donosy i PINB ruszył do akcji. Kto na tym stracił? Gmina Wadowice i nie mogący korzystać z miejsc parkingowych jej mieszkańcy. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale przeciwko darmowym parkingom na ostatniej sesji protestowali nawet radni: Józef Cholewka i Paweł Janas. Janas wprost lobbował na rzecz najemcy, który zalega nam z czynszami (bo darmowe parkingi tworzą mu konkurencję)!

Co do parkingów, najprawdopodobniej ponownie umieścimy na nich naszych pracowników i będziemy pobierać opłaty, a po Dniach Młodzieży przeprowadzimy ich automatyzację (musimy na to uzbierać środki). W obecnych warunkach nie chcę ryzykować kolejnego przetargu i szarpania się z nierzetelnymi dzierżawcami i niekumatymi radnymi.

PS. Wykresy przygotowałem w oparciu o aplikację Infogr.am. A o tym, jak wyglądało zarządzanie parkingami za czasów Ewy Filipiak pisała kiedyś Inicjatywa Wolne Wadowicedo poczytania tutaj.